,,Pułapki umysłu"- czas niestracony
13:52
Przychodzi czas, gdy zaczynamy szukać w telewizji czegoś wartościowego, co dostarczy nam nie tylko rozrywki, ale i wiedzy. Ja też rozpoczęłam poszukiwania programu, który pozwoliłby mi poszerzyć swoją znajomość świata, ludzi i mechanizmów nimi rządzących. Szukając czegoś takiego, ominęłam szerokim łukiem dokumenty przyrodnicze, które w zdecydowanej większości nudzą mnie na śmierć. W tego rodzaju programach zachwyca mnie tylko jedna rzecz... spokojny głos pani Czubówny!

Poza tym, program pomaga nam lepiej poznać siebie. Tłumaczy, w jaki sposób niektórzy ludzie np. specjaliści od reklam i marketingu, jak i iluzjoniści, z wprawą nabierają nasz mózg. I wbrew pozorom nie jest to takie trudne! ,,Pułapki umysłu" mówią, jakimi prawami rządzi się nasze ,,centrum dowodzenia" i co się dzieje, kiedy docierają do niego sprzeczne bądź niespodziewane informacje. Program prezentuje nasze uleganie perswazji, różnym sugestiom i złudzeniom. Pokazuje, że nie tylko nasz mózg jest czasem oszukiwany, ale także i my jesteśmy oszukiwani przez własny mózg! Nasze reakcje bywają często niezależną od nas symulacją. Program tłumaczy mechanizm zapamiętywania, tworzenia schematów, postaw i postrzegania świata. Złożoność tych wszystkich zjawisk jest zadziwiająca i naprawdę trudno ją pojąć.
krótka próbka:
,,Pułapki umysłu" nie są jednak wyzbyte wad. Wręcz przeciwnie. Mają ich całkiem sporo. Po pierwsze, są dosyć przewidywalne. Każdy inteligentny człowiek może się z góry domyśleć wyniku danego doświadczenia, a także odpowiedzi na zadawane pytanie. Po drugie, poruszane zagadnienia nie są omawiane zbyt szczegółowo, a bardziej ogólnikowo (choć to akurat może być również zaletą). Po trzecie i najważniejsze, program jest zrobiony w ,,stylu amerykańskim" (i na amerykańskim poziomie), co może niektórym odpowiadać, a mnie nieco irytuje. Może jednak dzięki temu ten program jest taki ,,lekki i przyjemny"?!